x
Logo

Kup książkę

Pobierz e-book

wybierz kategorię

Blog

Na co dziś polujesz?

Co dziś upolowałeś, polną myszkę czy antylopę?

Tim Ferris w jednym ze swoich artykułów opisuje pewną metaforę, którą posługiwał się Newt Gingrich (dokładny opis można znalezć w książce Buck Up, Suck Up . . . and Come Back When You Foul Up: 12 Winning Secrets from the War Room Hardcover by James Carville&Paul Begala )

   Newt wykorzystywał pewną metaforę opisującą i wyjaśniającą konieczność koncentracji na naprawdę wielkich rzeczach. W tym celu przywoływał historię lwa, myszy polnej i antylopy. 

 Lew jest w pełni zdolny do polowania, chwytania, zabijania a w konsekwencji jedzenia myszy polnej. Ale okazuje się, że energia potrzebna do tego „przedsięwzięcia” przewyższa wartość kaloryczną samej myszy. Więc lew, który spędził cały swój dzień na polowaniu na mysz, dzień po dniu będzie zbliżał się ku śmierci. Energia potrzebna do przeżycia a pochodząca z myszki polnej nie zapewni mu energii potrzebnej do przetrwania, do życia. Powoli więc zagłodzi się na śmierć.

Lew nie może więc żyć jedząc tylko i wyłącznie myszy polne.  Lew potrzebuje antylopy. Antylopa to duże zwierzę więc raz upolowana zapewnia treściwą ucztę dla lwa. Lew może żyć długo i szczęśliwe będąc na takiej diecie. Rozróżnienie tego, jest bardzo ważne.

Jak Ty rozporządzasz swoją energią? Czy wydatkujesz ją całą na myszy polne?

W krótkiej perspektywie może to dawać poczucie satysfakcji. Niestety w dłuższej perspektywie możesz paść z wyczerpania. Warto więc zadać sobie pytanie, czy polujesz na myszy czy antylopy.

W moim vlogu Włącz długie światła i ruszaj…https://www.youtube.com/watch?v=ebEQZU9K1uQ,  przywołuję teorię Gary’ego Vaynerchuka, który mówi o filozofii „clouds and dirty”.

 Clouds to coś OGROMNEGO do czego dążysz, czego pragniesz i w zasadzie wydaje się nierealne. On chce kupić Jetsów.

 Dirty, czyli brud to codzienna ciężka praca, która ma cię przybliżać do twoich chmur.

Musisz sprawdzać czy to, co robisz przybliża Cię do Twojej wizji, misji, celu czy oddala. Czy to co robisz każdego dnia przybliża Cię do Twoich chmur?

 Jak oddala- zmień to.  Bo polujesz na myszy.

Jeżeli idziesz po antylopę, czy w kierunku Twoich chmur, może być trudno ale w konsekwencji, po pewnym czasie, będziesz z siebie dumny jak lew.

Podstawową sprawą jest też przemyślenie kwestii zarządzania sobą w danym czasie.

Musisz spojrzeć gdzie „wycieka” Twój czas.

Nie może tak być, że mija cały dzień a Ty masz poczucie, że „nic nie zrobiłeś”. Jeżeli nie masz konkretnego planu czy strategii dojścia do wyznaczonego celu, spróbuj mieć swoje chmury i sprawdzaj w ciągu dnia, pytaj siebie kilka, kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt razy czy to co właśnie robisz zbliża Cię do Twoich chmur.

Tak jak pisząc ten artykuł dla Ciebie, robię to także dla siebie, ponieważ w moim planie jest to kolejny krok do moich chmur.

A Ty co właśnie porabiasz?

 

Angelina Piechowska

ostatnie wpisy z tej kategorii